Dlaczego?
las nie odrodzi się sam. musimy mu pomóc.
Polska od czasów historycznych była krajem lasów i borów. Niestety w wyniku procesów cywilizacyjnych i ekspansji człowieka obszary leśne stopniowo zmniejszały się. Znaczne przyspieszenie kurczenia się lasów nastąpiło w XIX i XX wieku z uwagi na politykę zaborców. Jeszcze pod koniec XVIII wieku lesistość Polski wynosiła ok. 40% (w ówczesnych granicach), ale po II wojnie światowej /dane na 1946/ wynosiła ona tylko 20,8%.
EUROPA NAM UCIEKA.
Niestety mimo podjętych działań nadal na tle Europy nie wypadamy najlepiej. Biorąc pod uwagę zaniedbania w ochronie powietrza, wielokrotnie przekraczanie norm niskiej emisji, ilość lasów jako naturalnych filtrów powinna jak najszybciej wzrosnąć o 20-30% w stosunku do stanu obecnego. Na tle Europy lesistość Polski (czyli ilość lasów na danym terenie jako udział procentowy obszarów leśnych), w grupie 28 państw europejskich plasuje Polskę na 19 miejscu. Mimo, że w globalnej ilości lasów zajmujemy 7 miejsce (zawdzięczamy to powierzchni naszego kraju) to jednak zbyt mało w ocenie ilości do powierzchni kraju.
POTRZEBUJEMY WIĘCEJ LASÓW.
Prace nad zmiana tego niekorzystnego wskaźnika rozpoczęto już po samej wojnie. W latach 1950–1970, zwiększono zalesienie Polski do 28%. Na koniec 2016 obszary leśne zajmowały 9 mln 230 tysięcy ha, co stanowiło 29,5% powierzchni kraju. Zgodnie z Narodowym Programem Zwiększania Lesistości w 2020 roku lasy mają stanowić 30% powierzchni kraju, a w 2050 – 33%. To jednak wciąż mało na tle potrzeb – Fatalny stan jakości powietrza w Polsce.